Nie od dziś wiadomo, że najlepsze znajomości zawiera się po spożyciu płynów, choćby miała to być zwykła woda. Tego motocyklistę musiało nieźle wysuszyć, skoro zdecydował się „pożyczyć” butelkę w dość nietypowy sposób. Właściciel okazał się osobnikiem z poczuciem humoru i cała sytuacja zakończyła się ciekawą zabawą.
Wiadomość pochodzi z serwisu scigacz.pl – przejdź do artykułu Kradzież wody zakończona serią rzutów [VIDEO]