Tym razem wybrałem się, a właściwie wybraliśmy się, ponieważ zabrała mnie, nowa Hayabusa, na wycieczkę w Beskid Żywiecki i na Śląsk Cieszyński. I było trochę tak, jak z tą nowością z Hamamatsu. Niby po staremu, a jednak całkiem inaczej, nowocześniej, ze świeżej perspektywy. Nim powiecie ja już to znam, wiem, […]