Przyjęło się, że na wyjazdach w rejony oddalone od tzw. cywilizacji najlepiej sprawdzają się motocykle typu adventure, i to te starsze, o prostej konstrukcji. Mariusz Boguszewski z Ełku postanowił wywrócić tę opinię na lewą stronę. W podróż po głębokiej rosyjskiej prowincji wybrał się ciężkim i pachnącym jeszcze nowością Harleyem Road Glide.
Wiadomość pochodzi z serwisu scigacz.pl – przejdź do artykułu Harleyem przez Syberię – nietypowy kierunek na nietypowym motocyklu