Poranki w tzw. tygodniu u większości z nas wyglądają podobnie. Dźwięk budzika, przekleństwo pod nosem, „jeszcze tylko 5 minut”, które przeradza się w pół godziny i paniczne bieganie po domu w poszukiwaniu ciuchów i rzeczy do pracy.
Wiadomość pochodzi z serwisu scigacz.pl – przejdź do artykułu Kierowca skutera bierze prysznic w deszczu