LWG – komu macham, komu nie… [FELIETON]


Wszyscy ci, którzy oczekują w tym artykule taniej sensacji, wylewania pomyj na różne środowiska motocyklowe oraz budowanie wrogości między nimi – srodze się zawiodą. Przez lata jazdy bowiem, a naliczyłem ich już 20, doszedłem do pewnych wniosków, którymi jedynie chciałbym się z wami podzielić. Ostatnio rozmawiałem z kumplem, który powiedział mi – ja to już […]

Wiadomość pochodzi z serwisu motovoyager.netl – przejdź do artykułu LWG – komu macham, komu nie… [FELIETON]