“Jak nie można jechać na czym się lubi, to się jedzie na czymkolwiek.” – motto autora tej relacji z wyprawy wyryjemy sobie nad łóżkiem. Kilkaset kilometrów szutrów, piachów i wodnych przepraw na niepozornym pocztowym skuterze, w towarzystwie “prawdziwych” enduraków – da się!
Wiadomość pochodzi z serwisu scigacz.pl – przejdź do artykułu Szczyt entuzjazmu. Skuterem na offroadowej wyprawie po wschodniej Polsce [FILM]