Yamaha XJ6 Diversion F. Najnudniejszy motocykl, jakim jechałem. Wszystko w nim jest tak poprawne, że w trasie możesz usnąć


Yamaha XJ6 Diversion f bDziennikarze motoryzacyjni są obrzydliwie rozpieszczeni i to często im – jakby to powiedzieć ładnie – ryje banie. W tej robocie po prostu dostajesz motocykl na tydzień do pojeżdżenia, później piszesz, czy ci się podobało, oddajesz i bierzesz kolejny. Po drodze dobrze, żebyś miał wiedzę na temat techniki, historii i języka polskiego, którym winnyś posługiwać się biegle, ale generalnie latasz nowymi sprzętami i ci za to płacą. Żyjesz jak otoczony w lukrze pączek i wmawiasz kumplom, że jeden motocykl za sto ko

Wiadomość pochodzi z serwisu scigacz.pl – przejdź do artykułu Yamaha XJ6 Diversion F. Najnudniejszy motocykl, jakim jechałem. Wszystko w nim jest tak poprawne, że w trasie możesz usnąć